Gdy miał 15 lat, tak jak prawie cała Ameryka w telewizji zobaczył występ The Beatles w programie Eda Sullivana. Od tamtej chwili musiało upłynąć jeszcze parę lat, żeby pseudonim „The Boss” faktycznie odzwierciedlał jego pozycję na muzycznej scenie. Dziś Bruce Springsteen to prawdziwa ikona.