„1986, co będzie jutro?” to z pewnością pozycja obowiązkowa dla fanatyków polskiego punka. Nie ma tam nowych utworów, są za to te znane, ale w wersjach, których wcześniej nie słyszeliście. Dla mnie to przede wszystkim dobry zapis tego, jak te nagrania wyglądały przed erą sprzętów, którymi można sprawić, że nawet najgorsze „trzy akordy, darcie mordy” będą brzmiały czysto jak radiowy pop.

 

​ 

Read More