„Mam głos, jakiego na świecie nie ma” – mówił Demis Roussos, prawdziwa legenda greckiej sceny muzycznej. Wokalista zmarł w nocy z 24 na 25 stycznia 2015 roku w wieku 68 lat. Obdarzony tenorem olbrzym podbijał serca słuchaczy również w Polsce, gdzie występował od końca lat 70.