Skoro „Córka”, to i musi być „Matka”. Choć, jak mówi Karolina Czarnecka, nie to było pierwotnym zamysłem na podsumowanie 10 lat kariery muzycznej. Tyle minęło od EP-ki „Córka” oraz od głośnego występu na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. To wtedy Polska po raz pierwszy usłyszała „Hera koka hasz LSD”. Dzisiaj na premierę czeka czwarty solowy album Karoliny – „Matka”, a singlami zapowiadającymi krążek są chociażby „JOMO” czy „Offline”.